Ubezpieczenie upraw rolnych – co warto wiedzieć?

rola pszczol w rolnictwie
Rola pszczół w rolnictwie
16 kwietnia, 2022

Ubezpieczenie upraw rolnych – co warto wiedzieć?

wheat ears and grains

Ubezpieczenie upraw rolnych to zabezpieczenie upraw, które chroni dochody gospodarstwa rolnego na wypadek szkód, wywołanych w plonach przez klęski żywiołowe – huragany, powodzie, susze – i inne zdarzenia naturalne, takie jak deszcz nawalny, grad, uderzenie pioruna, lawiny, ale też wiosenne przymrozki czy negatywne skutki przezimowania.

Warto zatem ubezpieczyć uprawy szczególnie, że płaci się za to tylko część składki (resztę dopłaca Skarb Państwa), a wynikająca z ubezpieczenia ochrona pozwala ustrzec się przed bardzo dużymi kosztami, które powstają z przyczyn od nas niezależnych.

Jak działa ubezpieczenie upraw rolnych?

W marcu 2022 roku minister rolnictwa ogłosił, że w tegorocznym budżecie państwa przewidziana jest kwota 1,5 miliarda złotych na dopłaty do ubezpieczeń upraw i zwierząt gospodarskich. To świetna wiadomość dla każdego, kto jest zainteresowany ubezpieczeniem plonów, bo oznacza, że dotychczasowe dopłaty do składki ubezpieczeniowej – 65% jej wysokości – zostaną utrzymane. 

Rolnik ma do wyboru ośmiu ubezpieczycieli, którzy maja podpisane umowy na dofinansowanie składek z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Są to PZU S.A., Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych TUW, Generali Towarzystwo Ubezpieczeń S.A., AGRO Ubezpieczenia Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych, InterRisk Towarzystwo Ubezpieczeń S.A., TUZ Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych, VH VVaG Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych i ERGO Hestia S.A. 

Dzięki zmianom w ustawie o Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa obecnie każdy rolnik może złożyć wniosek w powiatowym oddziale ARiMR, na podstawie którego środki na pokrycie składki ubezpieczeniowej zostaną potrącone z kwoty dopłaty bezpośredniej i przekazane do ubezpieczyciela. Nie trzeba zatem wykładać pieniędzy z portfela, wszystko odbywa się za pomocą operacji bezgotówkowych. Warto też wspomnieć, że systemy ubezpieczeń wzajemnych mają tę ogromną zaletę, że w ich ramach niewykorzystane w danym roku środki mogą przejść na rok następny, wpływając na obniżenie stawek ubezpieczeniowych.

Z przepisów ustawy o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich wynika, że gospodarstwa rolne, pobierające dopłaty bezpośrednie, mają obowiązek zawarcia umowy ubezpieczenia na co najmniej połowę powierzchni upraw rolnych zbóż, kukurydzy, rzepaku, rzepiku, chmielu, tytoniu, warzyw gruntowych, drzew i krzewów owocowych, truskawek, ziemniaków, buraków cukrowych lub roślin strączkowych. Uprawy te muszą być ubezpieczone w czasie od zasiewu (lub wysadzenia) do zbioru plonów i zawierać zabezpieczenie od ryzyka wystąpienia szkód spowodowanych przez powódź, grad, suszę, ujemne skutki przezimowania oraz przymrozki wiosenne. Za niedopełnienie obowiązku ubezpieczeniowego rolnik jest zobowiązany do wniesienia opłaty w wysokości 2 euro za hektar nieubezpieczonej uprawy.

Czy warto ubezpieczać uprawy?

Każde ubezpieczenie wiąże się z kosztami, jednak szybkie obliczenia pokazują, że wielkość składki to kropla w morzu wydatków, gdy wydarzy się najgorsze i plony okażą się stracone. Pogoda ostatnimi czasy zmienia się nieprzewidywalnie – ostatnie lata przynosiły susze niemal na całym obszarze kraju, grady i powodzie, a nawet potężne wichury, wręcz huragany. Wszystko to ma wpływ na zmniejszenie plonów, a ono – na zmniejszenie dochodów gospodarstw rolnych. Sama zryczałtowana pomoc państwa nie jest w stanie pokryć wszystkich strat, związanych z działaniem klęsk. Dlatego ubezpieczenie może sprawić, że straty finansowe, spowodowane przez oddziaływanie żywiołów na uprawy, będą ograniczone do minimum. Nie uchroni to, niestety, samych plonów, jednak pozwoli na zredukowanie strat gospodarstwa. A już w kwietniu, kilka tygodni po ogłoszeniu przez Ministerstwo Rolnictwa kwoty przeznaczonej na dopłaty do ubezpieczeń, widać było pierwsze działania suszy rolniczej. Warto wobec tego zabezpieczyć się przed utratą plonów i dochodów przez wykupienie ubezpieczenia upraw rolnych – nie tylko tego, które jest obowiązkowe.

I choć tylko kilkanaście procent polskich gospodarstw rolnych ubezpiecza swoje uprawy, to dobrze być w gronie tych, którzy są mądrzy przed szkodą.

Comments are closed.